Ptasia biżuteria
Na początku września spędzałem rodzinny urlop na Wyspie Sobieszewskiej. O świcie uciekałem na wagary i podglądałem ptaki. Przy tej okazji udało mi się spisać kilka znaczników ornitologicznych – obrączek i flag. Jakże się ucieszyłem, gdy trzy tygodnie później znalazłem w internecie zdjęcie łęczaka, którego spisałem. Radość trwała krótko, pod fotografią masa komentarzy, w których obrączkarze są nazywani sadystami i mordercami. Wszelkie próby wyjaśnień kwitowane są falą wyzwisk, bez próby zrozumienia, po co ptakom zakłada się „biżuterię”, jak slangowo nazywamy obrączki. Słowem, typowe polskie piekiełko.
Całość w Tygodniku Przegląd z 2 listopada 2021 r.